Mówiąc o terapii dzieci z autyzmem, nie mamy na myśli ściśle określonego, sztywnego programu, który stosujemy w pracy z każdym dzieckiem. Gdyby tak było, określalibyśmy to nie jako oddziaływanie terapeutyczne, lecz raczej bezrefleksyjne działanie, polegające na uczeniu każdego dziecka określonych czynności i zachowań, nawet tych, które dziecko już doskonale potrafi lub takich, które nie mieszczą się w obszarze jego potencjalnych możliwości (choćby z uwagi na wiek dziecka). W związku z tym, gdy rozpoczynamy pracę z dzieckiem w naszym stowarzyszeniu staramy się określić to, co dziecko już potrafi i jakie są jego mocne strony, a co należy włączyć do indywidualnego programu pracy z dzieckiem. Określamy to na kilku pierwszych spotkaniach na podstawie obserwacji dziecka (w sytuacji swobodnej zabawy oraz w sytuacji zadaniowej) jak również rozmów z rodzicami. Jest to czas, w którym dopytujemy rodziców czy dziecko na coś choruje, czy jest na diecie, jakie są jego ulubione zabawy. Przedstawiamy zasady prowadzenia terapii, orientujemy się również, jakie są oczekiwania rodziców odnośnie terapii, bo być może szczególnie zależy im na wypracowaniu pewnych zachowań,. Pierwsze spotkania są dla nas, terapeutów, szczególnie ważne, gdyż to od nich zależy, jaki kontakt uda nam się nawiązać z dzieckiem i jego rodzicami. To, na czym nam najbardziej zależy to uzyskanie akceptacji i zaufania rodziców, bo inaczej nie będą mieli motywacji, aby z nami współpracować. A przecież na zaangażowaniu i zaufaniu rodziców zależy nam równie mocno jak na udanej pracy z dzieckiem, bo przecież od momentu rozpoczęcia terapii, oni również stają się terapeutami swojego dziecka. Natomiast my, staramy się stać ich przewodnikami w tej wspólnej drodze, jaką jest terapia dziecka.
Ważne jest również przedstawienie rodzicom charakterystyki zaburzenia, jakim jest autyzm, wyjaśnianie wszelkich niepokojących zachowań ich dziecka, zapoznanie z literaturą oraz przedstawienie celów terapii, jakimi są:
- rozwijanie zachowań deficytowych, czyli takich, które są adekwatne do wieku dziecka, a które u niego nie występują lub są ograniczone,
- eliminowanie lub redukcja zachowań niepożądanych, czyli takich, które nie są akceptowane i utrudniają dziecku nabywanie nowych umiejętności,
- generalizowanie i utrzymywanie efektów terapii, czyli przenoszenie wypracowanych zachowań i umiejętności w inne miejsca, osoby i sytuacje.
Ważne, aby te cele stały się wspólnymi celami rodziców i terapeuty.
Zajęcia w naszym stowarzyszeniu odbywają się zazwyczaj jeden raz w tygodniu i trwają półtorej godziny. Zajęcia opierają się na kontakcie ?jeden na jeden? to znaczy, że terapeuta pracuje w danym momencie tylko z jednym dzieckiem.
Rozpoczynając zajęcia terapeutyczne (indywidualne) z dzieckiem dążymy do tego, aby stworzyć mu jak najlepsze warunki. To dlatego w naszej pracy korzystamy z zabawek, kolorowych pomocy i innych bardzo atrakcyjnych dla każdego dziecka przedmiotów. Sprzyja to nawiązaniu kontaktu z dzieckiem oraz służy temu, aby dziecko kojarzyło to miejsce ze wspaniałą zabawą.
Zanim rozpoczniemy terapię, staramy się również określić czy jest coś, co dziecko szczególnie lubi. Zazwyczaj jest to jakiś smakołyk, ulubiony napój lub zabawki. Pytanie to nie jest bezzasadne, gdyż staramy się znaleźć coś, co pomoże nam zmotywować dziecko do pracy i będzie formą nagrodzenia jego wysiłków i osiąganych sukcesów. Najczęściej są to smakołyki (czekolada, batonik, chipsy, płatki, chrupki itp.), ale nie tylko. Każde dziecko ma swoje indywidualne upodobania. Ważne jest, że musi być to coś, co nasze dziecko szczególnie lubi, a nie to, co wydaje nam się, że lubi.
Jakie są jeszcze cechy dobrej, czyli skutecznej nagrody:
- musi być ona mała (tzn. nie dajemy dziecku całego batonika, ale kroimy go na małe kawałeczki, aby zbyt szybko się nim nie nasyciło),
- powinna zniknąć z codziennej diety (jeśli nasze dziecko będzie dostawało batonik codziennie lub mogło go sobie samo wziąć w domu, wtedy taka nagroda nie będzie spełniała swojej funkcji, gdyż nie wzbudzi motywacji do ćwiczeń).
Oczywiście oprócz słodyczy i zabawek ważniejsze jest, aby dziecko nieustannie chwalić, okazywać swoją radość i zainteresowanie. Niejednokrotnie, czymś bardziej atrakcyjnym i milszym dla dziecka jest wspólne baraszkowanie na dywanie, przytulenie do mamy, pochwała czy gilgotki. Z czasem, staramy się również zastępować smakołyki innymi przyjemnościami, a mianowicie dziecko może pobawić się ulubioną zabawką, obejrzeć fragment bajki, pooglądać książeczki lub pobujać na huśtawce. Możliwości jest wiele. Nie zapominamy jednak, że musi to sprawiać radość naszemu dziecku.
Pracujemy również w oparciu o tabliczki punktowe. Zasada polega na tym, że w trakcie pracy, przyznajemy dziecku punkty (guziki, koraliki, biedronki itp.) a po uzbieraniu odpowiedniej ich ilości, dziecko samo wybiera sobie to, na co ma ochotę. Oczywiście wszystkie te pomysły są dostosowane do wieku naszego dziecka oraz jego upodobań. Pamiętamy jednak, aby wciąż szukać czegoś nowego, co będzie można wykorzystać do wzbudzenia motywacji naszego dziecka. Wszystko to zmierza do tego, aby to, co określamy mianem terapii, dziecko rozumiało jako wspaniałą zabawę.
W pracy terapeutycznej, kierujemy się zasadą małych kroków, czyli zaczynamy od nauki prostych czynności, bazując również na tym, co dziecko już potrafi, aby zmaksymalizować osiągany przez nie sukces. Ogólnie mówiąc, w trakcie terapii podejmujemy pracę nad stymulowaniem rozwoju dziecka, niwelowaniem deficytów i zachowań niepożądanych. W repertuarze oddziaływań terapeutycznych znajduje się nauka zabawy, naśladowania (ruchów motoryki małej oraz dużej), dopasowywania, rozumienia poleceń. Nie zapominamy o nauce rozumienia mowy, umiejętności wczesnoszkolnych i szkolnych (nauka pisania, czytania, liczenia) oraz samodzielności. Każda zabawa to również dobra okazja do rozwijania kontaktu wzrokowego i zachowań społecznych.
Staramy się również zadbać o odpowiednią organizację miejsca ćwiczeń z dzieckiem. Ważne jest, aby usunąć z niego w początkowym etapie terapii atrakcyjne przedmioty, które mogą odwracać uwagę dziecka od zadania. Dajemy również wskazówki rodzicom, w jaki sposób mogą zorganizować miejsce do codziennej pracy z dzieckiem w domu. Jest to szczególnie ważne, gdyż będzie to miejsce, w którym nasze dziecko będzie spędzało dużo czasu, a zatem trzeba o nie zadbać szczególnie. Oczywiście nie można zapominać o częstych przerwach, kierowaniu do dziecka konkretnych poleceń, konsekwencji oraz o tym, że z tygodnia na tydzień będziemy zwiększać ilość czasu poświęconego na codzienne ćwiczenia.
Aby ułatwić naszym dzieciom osiąganie szybszych postępów, stosujemy w pracy różne formy podpowiedzi. Bardzo często, szczególnie w trakcie wprowadzania nowych, nieznanych jeszcze dziecku zadań stosujemy tak zwaną podpowiedź manualną. Stosujemy również podpowiedzi werbalne lub wizualne. Mając jednak na uwadze fakt, iż nasze dzieci łatwo przyzwyczajają się do podpowiedzi, zanim je wprowadzimy, musimy również mieć pomysł na to, w jaki sposób podpowiedź wycofać.
Musimy również pamiętać o generalizacji nabytych przez dziecko umiejętności, co polega na tym, iż sprawdzamy czy pojawiają się one również w innych miejscach i w kontakcie z innymi osobami. Wszystko po to, aby dziecko nie kojarzyło określonych czynności tylko z miejscem ćwiczeń, lecz uczyło się przenosić wypracowane zachowania w inne miejscach.
Początki terapii mogą nie był łatwe, ale tylko konsekwencja, spokój i zaangażowanie rodziców jest pierwszym krokiem do osiągnięcia wspólnego sukcesu, jakim jest usprawnianie funkcjonowania dziecka.